Elon Musk poinformował, że Tesla przestaje przyjmować Bitcoiny, jako płatność. Kurs kryptowaluty momentalnie spadł.

Elon Musk w środę wyraził zaniepokojenie tym jaki ślad węglowy, związany z ogromnymi poborami mocy, zostawia po sobie kopanie Bitcoina i transakcje z nim związane. Szef Tesli zakomunikował również, że jego firma wstrzymuje możliwość zakupów właśnie za pomocą najstarszej kryptowaluty. I tak jak kurs Bitcoina wystrzelił po informacji, że Tesla będzie przyjmować Bitcoin, tak obecnie spadł po informacji, że ta możliwość zostaje wstrzymana. Obecnie kurs Bitcoina oscyluje wokół 190 tysięcy złotych.

{loadmoduleid 1105}

 

Musk zapewnił jednak, że Tesla nie zamierza sprzedawać posiadanych przez siebie Bitcoinów. Informacja o zakupie przez tą firmę tych wirtualnych monet także spowodowała znaczny wzrost kursy BTC w lutym tego roku. Nieco później Musk poinformował, że Tesla sprzedała 10 procent posiadanych zasobów. Wtedy na tej transakcji Tesla zarobiła 100 milionów dolarów. 

Kwestie związane z kryptowalutami oraz tym, że ich wydobycie generuje ogromne zapotrzebowanie na energię zwróciło uwagę specjalistów już jakiś czas temu. W świetle zmieniającego się klimatu każda możliwość zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery (lub jego ekwiwalentu) stała się niezwykle ważna. Sektor kryptowalut robi tutaj niebagatelną różnicę. Pierwsze decyzje w tej sprawie podjął stan Nowy Jork. Do stanowego senatu tego miasta wpłynął akt prawa miejscowego, którego przegłosowanie oznaczałoby czasowy zakaz kopania kryptowalut na terytorium całego stanu. Nowe prawo przewidywałoby, na razie trzyletni, zakaz, uruchamiania, prowadzenia czy udostępniania innym podmiotom tzw. kopalni. W czasie obowiązywania zakazu władze stanowe chcą zbadać właśnie wpływ jaki taka działalność ma na środowisko naturalne.

Spadek kursu Bitcoina spowodował automatycznie spadek wartości innych kryptowalut, w tym Ethereum oraz Dogecoina, innej ulubionej kryptowaluty Muska.