Bez względu na to, co znajdziecie w Google, to Puszka Pandory nie była pierwszą polską grą komputerową. Sorry, Borek.

Historia gier komputerowych, a jeszcze bardziej historia gier wideo (nie zaczynajmy tamatu), to (nomen omen) temat rzeka. Wiele źródeł rozjeżdża się również jeśli chodzi o polską historię gier komputerowych. Bo, na przykład, takie Google, po wpisaniu frazy pierwsza polska gra komputerowa, wypluje wam wyniki dotyczące Puszki Pandory, autorstwa Marcina Borka Borkowskiego. Sprawę naświetlił jakiś czas temu nieco bardziej w audycji Pierwsze Słyszę Polskiego radia Robert Łapiński, wydawca magazynu PSX Extreme i organizator festiwalu Pixel Heaven.

Tę grę uważana się za pierwszą polską grę dość umownie. W tamtym czasie jakieś gry, mniej lub bardziej zaawansowane, powstawały w Polsce, a Puszka Pandory jest taką, która trafiła do regularnej sprzedaży, mówił Lapiński.

Jaką więc grę, tak naprawdę, bez podziału na dzieło komercyjne i typowo amatorskie, tytułować możemy jako pierwszą? Odpowiedź na to pytanie znają, zdaje się, muzealnicy z Muzeum Historii Komputerów i Informatyki z Katowic. Ich zdaniem jedyną słuszną odpowiedzią jest Gra Marienbadzka (Marienbad).

Na zdjęciu procesor komputera Odra 1305, znajdujący się na ekspozycji Muzeum Historii Komputerów i Informatyki

Historia Gry Marienbadzkiej sięga wstecz aż do roku 1962, bo wtedy to, algorytm autorstwa Witolda Podgórskiego, przeniesiony następnie na kod programowy, trafił na komputer Odra 1003. Jest to tak naprawdę implementacja chińskiej gry NIM, stworzona pod wpływem francusko-włoskiego filmu z 1961 roku Zeszłego roku w Marienbadzie. Inspirowany szybko rosnącą na świecie popularnością tej gry młody inżynier napisał jej wersję elektroniczną, na wspomnianej Odrze. Po latach Pan Witold Podgórski napisał grę ponownie w języku C++, ale to już w wersji na popularne maszyny klasy PC, jednak brak systemu operacyjnego oraz języków programowania na polskie Odry, stawia Podgórskiego niezwykle wysoko w historii, nawet światowego, IT.

Nim – stara chińska gra (nazywana tam Jianshizi, czyli gra w zabieranie kamieni) dla dwóch osób z użyciem 15 do 60 pionków. Pionki dzieli się na kupki dowolnej, parami różnej wielkości. Kupek powinno być co najmniej trzy, i powinny zawierać co najmniej cztery pionki, w każdej kupce powinna być inna liczba pionków. Następnie gracze zabierają na zmianę dowolną, niezerową liczbę pionów. W jednym ruchu wolno zbierać tylko z jednej kupki. W zależności od wersji, przegrywa lub wygrywa gracz, który zabiera ostatni pionek.

W 2018 roku w katowickim Muzeum Komputerów i Informatyki wystartowały prace mające na celu odtworzenie algorytmu i kodu Gry Marienbadzkiej. Prace rozpoczęto od rozmów wolontariusza Marcina Bulandry z autorem, Witoldem Podgórskim, oraz konfrontacji zapisanych przez autora wspomnień z uzyskanymi wypowiedziami. Ich efektem było uruchomienie Marienbadu na odrestaurowanej w Katowicach Odrze 1305 i jest to najwierniejsze odwzorowanie kodu z lat 60-tych w jaki zagrać można w naszym kraju.

Witold Podgórski zmarł 15 listopada 2021 roku w wieku 82 lat, ale Marienbad pozostaje z nami…

{loadmoduleid 1195}