Kiedy pod koniec lat 60. i w latach 70. ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych powstawała sieć, którą dziś znamy pod nazwą Internet, Sowieci mieli swój autorski projekt. W tym wyścigu ulegli Wujkowi Samowi, a jak wiadomo historia pamięta zazwyczaj jedynie zwycięzców. Historia przegranych czasem jednak bywa na tyle ciekawa, że warto ją przypominać. Oto jedna z nich.
Wpis ten przypominamy w ramach przerwy wakacyjnej na Geekwebie.
Zimna Wojna
W zasadzie od końca II Wojny Światowej świat ogarnęła kolejna, tym razem na szczęście zimna, choć i ona obfitowała w kilka bardzo gorących momentów w czasie których, przyszłość ludzkości wisiała na włosku. Zapędy wojenne dwóch wielkich mocarstw powstrzymywać miała doktryna MAD (Mutual Assured Destruction), według której należy zmierzać do stanu w którym w razie wystąpienia konfliktu nuklearnego zagładzie uległy by wszystkie biorące w nim udział strony. Opiera się ona więc na teorii odstraszania i ciągłym dążeniu do budowy arsenału potężniejszego od tego, który jest w posiadaniu przeciwnika. Rywalizacja toczyła – i w zasadzie toczy się nieustannie – niemal na każdym polu, w tym polu technologicznym. Sowieci jako pierwsi wystrzelili sztucznego satelitę w przestrzeń kosmiczną i jako pierwsi wysłali człowieka w kosmos, w odpowiedzi na to Amerykanie wysłali człowieka na księżyc. W ten wyścig ładnie wpisuje się także historia powstania globalnej sieci. Amerykanie mieli swój ARPANET, którego historię, być może, przedstawię w którymś z kolejnych wpisów, ale i Rosjanie próbowali zbudować swoją, zdecentralizowaną sieć. A zaczęło się od obrony przeciwlotniczej.
SAGE
Pierwszą współcześnie rozumianą siecią komputerową był uruchomiony w połowie lat 50. SAGE, czyli Semi-Automatic Ground Enviroment. Było to 26 komputerów lampowych IBM-a do których spływały dane z setek radarów. Komputery te miały za zadanie przygotowanie odpowiedzi realizowanej przez Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD), w przypadku wykrycia ataku. W odpowiedzi na to i w tym samym czasie Sowieci rozpoczęli tworzenie swojego parasola obronnego. 4 marca 1961 roku Chruszczow mógł dumnie ogłosić pełen sukces. Tego dnia wykonany został test owego systemu w czasie którego rakieta Systemu A dokonała zniszczenia, pierwszego w historii, rakiety balistycznej.
System A swoje działanie opierał na sieci komputerów M-40 i M-50. W najważniejszych centrach dowodzenia umieszczono kolejną sieć, zbudowaną z komputerów Tetiva. Jeszcze inna sieć, pracująca na bazie komputerów M4-2M, odpowiadała za śledzenie przestrzeni kosmicznej. Wtedy też pojawił się pomysł usprawnienia zarządzania całym tym ustrojstwem za pomocą jednej, wspólnej dla całego Związku Radzieckiego, sieci komputerowej.
Centralne planowanie
Pomysłodawcą wspólnej dla całego kraju sieci był pułkownik Anatolij Kitow, z wykształcenia cybernetyk. Jego propozycja zakładała stworzenie ogólnokrajowej sieci zarówno wojskowej, jak i cywilnej z wykorzystaniem istniejącej już infrastruktury. Sieć miała połączyć ze sobą bazy wojskowe, lokalne ośrodki decyzyjne, ośrodki władzy, miasta, laboratoria badawcze czy zakłady przemysłowe. Spływające w ten sposób dane z całego kraju miały zostać wykorzystane do usprawnienia procesów decyzyjnych, a tym samym do lepszego zarządzania państwem. Kitow swój pomysł chciał przedstawić samemu Chruszczowowi z czego jego wojskowi przełożeni nie byli zadowoleni. Zamiast spotkania z pierwszym sekretarzem zafundowano mu wydalenie z armii.
OGAS
Wiktor Głuszkow to nazwisko radzieckiego pioniera cybernetyki, którego koncepcja ogólnokrajowej sieci radzieckiej była najdłużej braną pod uwagę i przy tym najambitniejszą. Założenia OGAS były, ogólnie rzecz biorąc, tożsame z tymi, które przedkładał wcześniej Kitow. Chodziło o sprawniejsze zarządzanie państwem, jednak przy zachowaniu hierarchii centralnej, regionalnej i lokalnej. Ważnym elementem projektu Głuszkowa była także możliwość komunikowania się pomiędzy terminalami, niezależnie od ich umiejscowienia w sieci. Aby poznać proces decyzyjny i system obiegu informacji występujący w przedsiębiorstwach Głuszkow odwiedził ich ponad sto, po czym stworzył przemyślany i dobrze osadzony w realiach tamtego państwa projekt.
Na kluczowym etapie projektu Głuszkow zakładał zastosowanie około 200 węzłów sieci w najważniejszych miastach i około 20 tysięcy mniej ważnych węzłów zlokalizowanych w ośrodkach decyzyjnych i zakładach przemysłowych. Ciekawym elementem całego OGAS miała być rozproszona baza danych do której dostęp miał być możliwy z każdego terminala, niezależnie od jego położenia w sieci. Wraz z logowaniem do systemu miał on także dokonywać automatycznej autoryzacji użytkownika, jednoznacznie określając jego poziom uprawnień.
Koniec części 1
Wpis powstał na podstawie artykułu “How the Soviets invented the Internet and why it didn’t work”, autorstwa Benjamina Petersa z dnia 17 października 2016 w serwisie aeon.co oraz artykułu “Interniet”, autorstwa Łukasza Michalika z 25 numeru magazynu PIXEL (kwiecień 2017).
Zobacz więcej